Przegapione z ostatniego miesiąca

P1130899 (Copy)

Para z Japonii

Sąsiedzi moi to para Japończyków! Koko i Kimi, mieszkają w Chinach już sześć lat i co parę lat zmieniają szkoły (brzmi znajomo). Niesamowicie, niesamowicie sympatyczni, kłaniają się i sprawiają wrażenie takich do bólu więc stereotypowych Japończyków. Niesamowite.

P1130900 (Copy)

Deszcz

Okazuje się że to wszystko z powodu tajfunu idącego na zachód od Filipin. Tak głęboko w ląd raczej nie dotrze, ale opady w pobliskich prowincjach mają być wręcz przerażające.

P1130901 (Copy)

Lot

W czasie lotu tutaj zauważyłem że Chińczycy mają jakiś problem ze zrozumieniem działania noża i widelca. Bułki podane w czasie lotu rozrywali palcami, a masło i ser topiony nakładali widelcem. W sumie…

P1130903 (Copy)

Lista pytań

Pierwszy przyjazd do Longuhu zaowocował rozmową z Panią sprzedającą bilety. Dwa pytania utkwiły mi w pamięci:
Czy w jego mieście mają ten sam autobus? (Tak, dokładnie ten sam, Pani też tam jest)
Czy on je? (Nie, pobieram energię ze słońca i z deszczu)
Czasem ręce same uderzają w czoło.

P1130904 (Copy)

Co tam w Chinach

W Pekinie uruchomią 32 nowe linie autobusowe które mają kursować od 23 do 5 nad ranem. Innymi słowy, stolica Chin w końcu zostaje otwarta na nocną komunikację publiczną. Oby ten trend przeniósł się do innych Miast.

Gdzieś tam na dalekim południu otworzono pięćdziesięcio metrowy odcinek chodnika podzielony na dwie części. Jedna dla spacerowiczów, druga dla spacerowiczów zapatrzonych w telefony komórkowe.

P1130905 (Copy)

Niedziela

Pierwszy raz od Jiawang mam jeden dzień wolny zarówno od biegania jak i od nauczania. To niesamowite uczucie obudzić się o szóstej, machnąć ręką i spać dalej. Jak znam życie to pewnie tylko taki jednorazowy wybryk bo normalnie po szóstej spać już nie potrafię, ale widać teraz ciało się o swoje upominało.

Deszcz uderzający o blachę nie milknie i tak jak pisałem powyżej nic nie wskazuje na to że umilknie w ciągu najbliższych kilku dni. Oby nie skończyło się to powodziami, bo susza i powódź w ciągu jednego roku to jednak trochę za dużo.

Pozostając w temacie wody okazuje się że jednak mam ciepłą wodę w mieszkaniu tyle tylko że muszę czekać około pięciu minut zanim poleci z rur. Tak, testowałem. Nie wiem jak można pozwalać na takie marnotrawstwo.