Powolne bieganie

P1130958 (Copy)

Naprawdę, naprawdę powolne. Te sobotnie poranki są mniej masakryczne od tych środowych czy czwartkowych. Tamte były w tym tygodniu okropnie ciężkie, nogi jak z żelaza, w ogóle nie niosły, nawet wstać mi się nie chciało. A dzisiaj…właściwie to powtórka z rozrywki. Dopóki się nie rozruszałem to było mega licho, a potem to już samo poszło.

P1130960 (Copy)

I chociaż nie było szybko to byłem bardzo zadowolony. Z każdym kilometrem czułem się coraz lepiej, biegłem coraz szybciej i ani przez moment nie odczuwałem mentalnego zmęczenia które doskwierało mi w czwartek. Ani przez moment nie chciałem się zatrzymać i wrócić i to jest dla mnie najważniejsze. Takie małe, malutkie zwycięstwo nad samym sobą.

P1130961 (Copy)

W końcu nie ma tak naprawdę znaczenia to jak wiele kilometrów przebiegnę, ani w jakim tempie je pokonam, a to żebym się dobrze z tym czuł. Po co mam się męczyć i…czuję że się powtarzam. Zawsze po lepszych tygodniach chcę biegać więcej, a po tych słabszych mówię sobie że nie ma sensu biegać więcej i to co jest jest dobre. Taki już mam sposób na to żeby się nie poddawać i biec do przodu.

P1130964 (Copy)

Z biegania to w sumie tyle, wiele tej soboty się działo, ale głównie to sprawy związane ze sklepem June i tym jakim debilem jest facet który ten sklep kupił. Do tego stopnia że zmarnował nam pół soboty, a potem i tak nic się nie stało. No naprawdę, ludzie nie mają za grosz wyczucia, zawsze myślą że wiedzą wszystko najlepiej i nikt ani nic nie przekona niektórych do zmiany swojego zdania.

P1130966 (Copy)

Po kolacji poszliśmy z June na spacer do parku w pobliżu kampusu drugiego koledżu. O wiele ładniejszy od tego w moim. Przede wszystkim mniej ludzi, o wiele mniej ludzi, o wiele więcej luzu, nie jest ogrodzony jak nasz, po prostu jak park, wolna przestrzeń do spacerowania. Żadnych bram, żadnych murów, płotów. Trochę brudny, ale to Chiny, więc nie można się pozbyć śmieci. Zastanawia mnie tylko ta mania ogradzania kampusów i tworzenia swoistego miasta w mieście, bo przecież kto chce na teren wejść ten i tak wejdzie, a kto chce wyjść ten i tak wyjdzie. Znacznie lepiej by to wszystko wyglądało gdyby nie było tych ogromnych bram mówiących że to szkoła, no ale wtedy też nie byłoby się czym pochwalić.

P1130976 (Copy)

P1130975 (Copy)

P1130974 (Copy)

P1130970 (Copy)