Nowe zajęcia

P1100639 (Copy)

Środy są długie i jakoś tak pod wieczór nie mam za bardzo siły ani ochoty by je opisywać. Jednak zamysł tego bloga od początku był taki by opisywać każdy dzień w Chinach. Czasem piszę mniej, czasem więcej, ale zawsze piszę coś. Takie moje minimum to trzysta słów. Także dzisiaj będzie o sprawdzianie, z którego ocen jeszcze nie wpisałem do mojego dzienniczka.

P1100642 (Copy)

Także…sprawdzian okazał się trudny, gro studentów ma z nim problemy, ale on wcale trudny nie jest, Oni po prostu dostrzegają problemy a nie rozwiązania, to jednak nie jest mój problem , a Ich…na szczęście jednak radzą sobie tak przyzwoicie, przynajmniej Ci którzy sobie radzą.

P1100644 (Copy)

O wiele większym problemem niż ten z pierwszych zajęć których nie zdążyliśmy skończyć na czas i dwóch uczniów musiało zostać (i tak nic nie odpowiedzieli) był problem z…no właśnie…zachowaniem. To jest nie do pomyślenia ilu uczniów gada w czasie sprawdzianu. O ile do tej pory uważałem że nie ma dla mnie znaczenia jak się zachowują byleby sobie z zadaniami radzili tak zastanawiałem się dzisiaj czy podejścia nie zmienić, ale dochodzę do wniosku że o ile zachowanie nie ma wpływu na ocenę tak nie mogę dopuścić do takiego gadulstwa jakie miało miejsce dzisiaj.

P1100647 (Copy)

Z jednej strony nie chcę być jak moi nauczyciele z ogólniaka, a z drugiej nie mogę pozwolić wejść sobie na głowę. Tak jak tydzień temu, tak dzisiaj wyrzuciłem studentów z sali i zajęcia kontynuowałem we względnym spokoju. Tylko wyrzucanie Ich za drzwi niczego nie zmienia, to jak wzięcie tabletki przeciwbólowej. Owszem pomoże doraźnie, ale nie jest czymś co można stosować codziennie.

P1100651 (Copy)

U Chrisa dostałem za to nowe zajęcia. Dwie godziny w niedzielę i trzy i pół w poniedziałek, czyli z dwóch dni wolnego zrobił mi się jeden, ale nie narzekam bo rozliczać się będziemy bezpośrednio, czyli bez udziału mojej firmy, a te zajęcia nowe to tylko półtorej godziny z dzieciakami i cztery godziny ze starszymi dzieciakami które przygotowujemy do szkoły średniej w USA, to której już i tak zostali przyjęci.

P1100653 (Copy)

Dla mnie będzie to coś zupełnie nowego bo tych amerykańskich testów nie ogarniam w ogóle, nie mam pojęcia jak wyglądają ani z czego się składają, także cieszę się bo to dla mnie coś nowego i dzięki temu się rozwinę. Na początku będzie pewnie ciężko, ale na szczęście to tylko 3 miesiące więc szybko zleci, w dodatku mnóstwo z tych zajęć to będzie słownictwo i pisanie, także rzeczy z którymi miałem bardzo, ale to bardzo mało wspólnego odkąd zacząłem uczyć.

P1100655 (Copy)

I cieszy mnie to tym bardziej bo w końcu będę uczył czegoś bardziej ambitnego niż tylko w kółko rzeczy podstawowych.  No i te poniedziałki to poniedziałki po południu więc czas kiedy i tak siedziałem w mieszkaniu, co prawda produktywnie bo się uczyłem, ale teraz też będzie dobrze. Z niedzielą za to trochę gorzej bo będę mieć dwie godziny okienka i o ile powinno to wystarczyć by wrócić do mieszkania i coś zjeść, to potem na siłowni znowu będzie tłok, ale trudno, jakoś to przebolej, w końcu większego tłoku niż w te piątki i tak nie będzie.

P1100656 (Copy)

Oj, obym nie wykrakał. Pierwsze zajęcia już w niedzielę, także spodziewajcie się wtedy relacji.