Wczoraj wrzuciłem zdjęcia z zeszłego tygodnia co normalnie robię co dwa tygodnie, ale że w najbliższą niedzielę biegnę ten maraton pagórkowaty to raczej nie będę miał głowy do wrzucania zdjęć. Właściwie to mógłbym je wrzucić w sobotę, a najlepiej to by było gdybym wrzucał je codziennie, ale uznałem że skoro robię ich obecnie tak mało (już rok temu było słabo, ale teraz to już naprawdę jest okropnie wręcz kiepsko pod tym względem) to lepiej wrzucać je w momencie gdy trochę się ich uzbiera. Dlatego czasem musicie na nie trochę poczekać.
Za to dodałem do nich podpisy bo domyślam się że niektóre zdjęcia jedzenia wyglądają ciekawie i aż ciekawość niektórych zżera by dowiedzieć się co to jest, lub ważniejsze jak to się robi, problem z jak to się robi może kiedyś rozwiążemy, ale nie wiem kiedy i czy w ogóle.
W każdym razie zdjęcia są, do tego podpisy i jak wywnioskować możecie beninkaza szorstka robi furorę. Absolutnie bez smaku, ten owoc nie ma nic, trochę węglowodanów i tyle. Wspaniałe jedzenie które stosowane jest jako warzywo i doskonale spełnia się jako typowy zapychacz żołądka. Zrobić z tym gęstą zupę i tylko jeść.
Na zupy to jest jednak zdecydowanie za ciepło. Prognozy pogody zapowiadały spadek temperatury i nawet deszcze w piątek, ale już tego nie zapowiadają (w końcu to długoterminowe, a one to praktycznie nigdy się nie sprawdzają), temperatura zamiast w okolicach 20 stopni ma oscylować w okolicach 25 stopni, czyli niby chłodniej, ale jak przygrzeje słońce to się pewnie i 30 zrobi. Nie ma opcji żeby się nie spocić.
Chociaż dzisiaj biegając z rana widziałem parę osób w kurtkach. Kurtkach. Ja nie żartuję. Gdy blisko półtora tysiąca lat temu północ z południem połączyły się ponownie Ci z północy uważali że Ci z południa są słabi i w ogóle nie przygotowani do życia, rozpieszczeni tym dobrobytem, wszechobecnym jedzeniem i przyjaznym środowiskiem. Ci z południa uważali z kolei że Ci z północy są chamscy, brutalni, głośni i wulgarni. Półtorej tysiąca lat później i dalej widać dlaczego Chińczycy z północy mieli takie a nie inne zdanie o swoich pobratymcach z południa.