Lody

P1120154 (Copy)

Czyli zrobiło się dzisiaj naprawdę ciepło, do tego stopnia że studenci poczęstowali najpierw Chloe a potem mnie lodami. Do tego stopnia że Chloe zafundowała wszystkim w klasie lody.
Jednak nie do tego stopnia żebym te lody zjadł. I to że nie mieli moich ulubionych dwóch smaków: chińskiego daktyla i fasoli, ale dlatego że nie było aż tak ciepło.

P1120162 (Copy)

Ale że pogoda dopisała i dopisywał mi dzisiaj humor to oceny były wyższe, ale równie sprawiedliwie jak zawsze. Nikt nie narzekał, nikt niemiał pretensji, wszyscy byli zadowoleni. Może z wyjątkiem takiej jednej dziewczyny która zaczęła rozmowę od: ale jesteś przystojny co musiały Jej koleżanki przetłumaczyć bo Ona sama nie potrafiła tego powiedzieć po angielsku.

P1120136 (Copy)

Gdy dostała ocenę adekwatną do udzielonej odpowiedzi powiedziała sto, bo jesteś przystojny, co oczywiście musiały Jej koleżanki przetłumaczyć bo Ona sama nie potrafiła powiedzieć. No ale z kartki przeczytać już potrafiła, więc nie oblałem. No bo nie mam pewności że sama tego nie przygotowała.

P1120142 (Copy)

Niektórym studentom powiedziałem wprost żeby nie czytali z kartki tylko odpowiadali bo to zawsze jest wyższa ocena i niektórzy się słuchali a niektórzy to nawet chcieli próbować raz jeszcze byle tylko mieć wyższą ocenę.

P1120143 (Copy)

I to mnie prawdę mówiąc bardzo ciekawi bo skoro to jest przedmiot z grubsza olewany przez wszystkich, dość powiedzieć że teraz mam regularnie po 10-15 osób, czyli średnio połowę z tego co było w poprzednim semestrze a jeżeli chodzi o zachowanie to jest różnica diametralna na niekorzyść, a jednak gdy przychodzi do oceniania to część z Nich chce mieć te oceny jak najwyższe i to mnie trochę zastanawia bo jednak ta ambicja gdzieś w Nich siedzi, tylko widać jest głęboko ukryta. Nie wiem czy uda mi się ją jeszcze jakoś wydobyć, nie wiem nawet czy będę próbować, zostało w końcu 6 tygodni i może być na to wszystko za mało czasu.
Odebrałem dziś Czerwiec z dworca, ale trwało to strasznie długo. Pociąg się spóźnił, a gdy już przyjechał to równo z nim przyjechały chyba trzy inne i zanim Czerwiec wyszła to minęło piętnaście minut.

P1120144 (Copy)

Potem ruszyliśmy kupić bilet powrotny bo nie mogła go kupić przez internet, najzwyczajniej w świecie system pokazywał że biletu nie ma. Na miejscu też nie można go było kupić. Można za to było kupić go ze stacji początkowej, czyli bilet droższy. Żadne z nas nie wie dlaczego, no bo jaka jest logika w puszczaniu pociągu który chociaż zatrzymuje się na kilku stacjach to nie przyjmuje w ogóle pasażerów (rozumiem że trzeba ludzi wypuścić).

P1120158 (Copy)

No chyba że kupią bilet ze stacji początkowej. Szczęście Czerwiec w tej sytuacji polega na tym że ta stacja pociągowa to Harbin, czyli różnica w cenie niewielka. No i co najważniejsze nie musi do tego Harbinu jechać bo pociąg się zatrzymuje w Changchun.