Poniedziałek jest leniwy

P1040076 (Copy)

Potworny dzień, bo strasznie się lenię. Dobrze że chociaż rozpisałem plany zajęć bo bym nic konstruktywnego nie zrobił. Jutro na szczęście wszystko powinno wrócić do normy.
W sumie to zaczęło się od siłowni na której spędziłem za dużo czasu, a potem odwiedziłem jeszcze jeden sklep żeby tylko w środę nie iść…
No dobrze, powód tego lenistwa jest dla mnie dość prosty. Na dworze jest śnieg a to dla mnie nigdy nie jest fajna sprawa. Zwłaszcza że…ubranie dwóch par spodni, butów, koszulek, bluz, polaru i na końcu kurtki trwa strasznie, ale to strasznie długo. A potem trzeba to jeszcze rozebrać w siłowni i ubrać jeszcze raz i znowu rozebrać w mieszkaniu…
Zima zajmuje strasznie dużo czasu, ale przynajmniej dzięki ubraniu tylu warstw nie było mi dzisiaj zimno gdy temperatura spadła do -8 stopni. W Polsce to już jest zimno, tutaj jeszcze ludzie chodzą bez rękawiczek. Postanowiłem im jednak zdjęć nie robić.
Znowu nie było piersi z kury, ale zawsze można liczyć na tofu prawda? Tofu jest jak chleb krasnoludów, zawsze jest. Z tą różnicą że nie można go użyć jako broni no i jest całkiem smaczny.

Normalnie na ludzi na siłowni nie narzekam, czasem napiszę że chodzą dziwnie ubrani (zwłaszcza w tych cholernych jeansach lub butach do garnituru), ale dzisiaj to przeszło ludzkie pojęcie. Bo jak można się pojawić i radośnie rzucać sobie hantlami przeszkadzając wszystkim wokół. Ja rozumiem że to zabawnie tak sobie przyjść z kolegą i się pośmiać, ale jak nie ćwiczysz to nie przeszkadzaj…tak samo na bieżni, jak nie biegasz szybko to uciekaj na zewnętrzny tor. No kurczę…

Dzisiaj 11.11, o którym będę pisał poniżej. Dzień szczególny ponieważ dużo firm ma na taobao przeceny rzędu 50%, więc postanowiłem rozejrzeć się za kurtką zimową i po tym jak kilka razy zakląłem bo nie było mojego rozmiaru znalazłem kurtkę o której myślałem już w Polsce ale była za droga. Tutaj została znacznie przeceniona, także nie zastnawiałem się długo i wziąłem. Mam tylko nadzieję że to XL nie okaże się za małe, bo wtedy będzie mały kłopot z odsyłaniem…

Chiński kącik kulturowy

11.11

Dzień singli to tradycja która rozpoczęła się w 1993 roku na uniwersytecie w Nankinie (bleh). Z czasem święto zaczęli obchodzić wszyscy single w kraju. Początkowo spotykali się na kolacjach, gdzie cieszyli się swoją niezależnością.

Obecnie, gdy coraz bardziej podnosi się średnia wieku w którym ludzie biorą ślub (wzrosła z między 20 a 24 do 25 a 29) święto to dalej jest obchodzone i to przez coraz więcej ludzi.

Święto to jest także okazją do znalezienia sobie partnera. Wiele osób udaje się na randki ciemno w nadziei na znalezienie kogoś.

11.11 stał się także dniem w czasie którego na Taobao i Tmall organizowane są olbrzymie wyprzedaże, a przeceny sięgają 50%. Ludzie czatują już od północy by dorwać coś po niższej cenie. Ludzie przewidują że tylko w tym dniu wydadzą około 1800 RMB.