Nie sądziłem że w Chinach cokolwiek jest zamknięte w soboty, ale jednak jest…szpital do którego pojechałem odebrać wyniki badań był dzisiaj zamknięty. Jutro zresztą też będzie. Czyli pojadę dopiero w poniedziałek. To nawet zabawne że w ciągu ostatniego tygodnia byłem w Xuzhou chyba tyle samo razy co przez cały poprzedni semestr.
Do szpitala dojechałem taksówką, ale na dworzec wróciłem już autobusem. No bo skoro jest napisane Xuzhou Station (no dobrze, po chińsku) to dlaczego miałbym nie skorzystać. Zwłaszcza że autobus był klimatyzowany. A teraz jestem już tak ‘obcykany’ że w poniedziałek mogę dojechać autobusem na miejsce. Czemu nie, co za problem.
Kupiłem już bilet do Pekinu, czyli w środę rano maszeruję na przystanek linii 26 i jadę na Xuzhou East. Dwie godziny i czterdzieści cztery minuty później będę w Pekinie.
Dzisiaj rozpisałem sobie podróż do Zhengzhou, skąd udam się do klasztoru Shaolin (można się zapisać na jednodniowy kurs), potem do Anyang a raczej Yinxu by zobaczyć resztki starożytnej stolicy Chin i Luoyang, żeby zobaczyć sławne groty i świątynię buddyjską (podobno kolebkę chińskiego buddyzmu), wszystko łącznie powinno zajęć mi 4-5 dni. Powinno zająć 4, ale ten piąty dodaje bo nie wiem jak to będzie z biletami na pociągi…naprawdę, to jakaś kompletna masakra. Kupowanie biletów w ten sam dzień jest jak granie w totolotka. Będzie wesoło, to na pewno.
Ach…zostałem dziś zaproszony na kolację do Micky, także znowu pora na dobre jedzenie.
ChińskiKącikKulturowy
Największe strony internetowe oferujące muzykę, czyli Kugoo, Koowo, Baidu, oraz QQ planują w przyszłym roku wprowadzić opłaty za pobieranie muzyki. Planują wprowadzić!? Tak, bo do tej pory wszystkie piosenki były w Chinach darmowe.
Jak mówi przedstawiciel UMG (Universal Music Group): ‘ Mówi się o tym od wielu lat, brak dobrej muzyki jest związana z darmowym dostępem do niej i związanymi z tym faktem olbrzymimi stratami. Wielu producentów nie chce inwestować w projekty muzyczne, ponieważ nie ma możliwości by ochronić tę inwestycję.’
Jak można się domyślić stwierdzenie to wywołało olbrzymią burzę i większość ludzi jest przeciwko. Bo w końcu czemu mam płacić za coś co do tej pory miałem za darmo.
Mówi się o kwotach doprawdy symbolicznych, 1 RMB za piosenkę, lub 20 za nieograniczony miesięczny dostęp. NIEOGRANICZONY MIESIĘCZNY DOSTĘP!
A muzyka mniej popularna, lub słabej jakości pozostanie darmowa.
Xiao Ke, sławny, w Chinach, tekściarz stwierdził że opłaty za muzykę powinny spadać na właścicieli stron internetowych a nie na konsumentów.