Nie wiem co jest takiego w koszykówce że Chińczyków niezależnie od wieku, ale coś jest.
Poranny targ coraz skromniejszy – znak że nadchodzi zima.
Chodzi jakby rządził na dzielni.
Sprzątenie ulic to praca bez końca.
Różowy plecak na brzuchu, dziecko na rowerze, telefon przy uchu, ulica za plecami.