Drugi dzień z rzędu nie pada, więc wypada o tym napisać.
Dla wielu studentów rozpoczyna się dzisiaj długi weekend majowy. Dla mnie zresztą też, z tą różnicą że ja pozwolę Im dzisiaj wyjść wcześniej a sam będę musiał czekać aż się wszyscy zaprezentują a potem jeszcze wystawić oceny.
W tym semestrze oceniam surowiej niż w poprzednim, ale przyznam się uczciwie że studenci sami mi w tym pomagają. Jeżeli mówię Im że prezentacja ma mieć minimum pięć minut i żeby nie czytali z kartki, a Oni kończą prezentację w cztery minuty czytając z kartek to jakie ja mam Im oceny wystawić? W dodatku 60% wybrało temat ‘Podróżowanie samemu czy w grupie’, więc temat który jest fajny stał się w ciągu tygodnia tematem który jest nudny.
Na zajęciach filmowych pojawił się po raz pierwszy student. Poważnie, przyszedł po raz pierwszy, pół zajęć przegrał na komórce, drugie pół przespał siedząc za mną. Nie jest jednak tak źle, ostatecznie na zajęcia przyszedł, co stawia go już w lepszej pozycji wyjściowej od tych 13 innych studentów którzy na te zajęcia się jeszcze nie pofatygowali.
Pogoda w końcu dopisuje, na razie jest przyjemnie ciepło, pewnie wkrótce będzie nieprzyjemnie ciepło, ale tyle już narzekałem na to że jest ciemno za oknem i mokro, że daruję Wam i nie będę się skarżyć dopóki nie będzie naprawdę źle.
Przedwczoraj umieszczono ogłoszenie że przez trzy dni nie będzie wody o określonych porach. W każdy dzień w innym miejscu. No i okej. Trochę z zaskoczenia bo napisali o tym z dnia na dzień, ale to są Chiny, ten kraj działa z zaskoczenia, plany to się chyba tylko ogłasza w ramach planów pięcioletnich. Problem polega na tym że zamiast podać numery budynków w których nie będzie wody, podano numery placów w których będą prace wykonywane, ale nie wyjaśniono które budynki przypisane są do którego placu. I tak nasz budynek oznaczony numerem dwa nie ma wody dzisiaj od 830 (pewnie do 1300), ale to jest data przypisana do placu jeden.
Chociaż i tak jest to postęp w stosunku do poprzednich prac kiedy to wody nie było i nikt nie był w stanie powiedzieć do kiedy jej nie będzie. No i teraz przynajmniej nikt tych ogłoszeń nie zerwał, co poprzednio się zdarzyło kilka razy.